
Flebologia – leczenie żylaków, leczenie niewydolności żylnej,
Współczesna flebologia (dział medycyny zajmujący się chorobami żył) rozważa dwa zasadnicze aspekty: niewydolność żylną, będącą przyczyną powstawania żylaków, oraz zakrzepicę żylną. Dla pacjenta, rozróżnienie często jest trudne, zwłaszcza, że te dwie sprawy przenikają się wzajemnie. Zakrzepica prowadzi do niewydolności, a ta do powstawania żylaków, te zaś mogą być czynnikiem ryzyka dla powstawania zakrzepicy.
Podczas badania USG w zaawansowanej chorobie żylakowej, pacjenci często pytają: „ -Czy żyły są drożne, panie doktorze?” owszem są, ale to nie zmienia faktu, że są chore.
Pierwszy aspekt – niewydolność żylna to schorzenie, w którym układ zastawek (jednokierunkowych zaworów) wewnątrz żył ulega uszkodzeniu. Dochodzi wówczas do manifestacji różnych objawów np. żylaków, ciężkości czy bólu kończyn, obrzęków oraz owrzodzeń podudzi. Za każdym razem w diagnostyce zasadniczą rolę odgrywa ultrasonografia (USG- doppler) a rozpoznanie jest oparte o USG i obraz kliniczny – czyli to co obserwujemy(objawy obserwowane) u pacjenta.
Leczenie niewydolności i żylaków opiszemy w innym miejscu.
Drugi aspekt – zakrzepica żylna, który należy rozpatrywać w zależności od ulokowania zakrzepu w: żyłach układu powierzchownego lub układu głębokiego. Konieczne jest oczywiście wykonanie USG i w zależności od wyniku (lekarz prowadzący ustala dalsze postępowanie), ponieważ inne jest postępowanie, tzn. inaczej prowadzi się leczenie i różne jest rokowanie. W skrajne przypadki wymagają nawet pilnego przyjęcia do szpitala i operacji).
Wieloletnie doświadczenie nauczyło nas, że pacjenci zgłaszają się nie tylko z żylakami czy obrzękami. Coraz częstszym powodem wizyt są drobne poszerzone naczynia w kolorze sinym lub czerwonym nazywane „pajączkami”. Nie dają w 99% dolegliwości (w sensie medycznym), ale brzydko wyglądają i stanowią ogromny problem natury estetycznej, szczególnie dla kobiet, które chciałyby bez niepotrzebnego skrępowania korzystać z uroków wakacji).
Nierzadko pacjentki obawiają się, że pajączki przekształcą się„prawdziwe” żylaki. Wówczas również przed rozpoczęciem leczenia konieczne jest badanie USG doppler, ponieważ ok 25% pacjentek ma oprócz w/w, niewydolność żył układów większych żył położonych „głębiej”.